WIADOMOŚCI

Honda przyznaje się do drobnego błędu w konstrukcji MGU-K
Honda przyznaje się do drobnego błędu w konstrukcji MGU-K
Zespół McLarena, który jest głównym obiektem zainteresowania wszystkich dziennikarzy i kibiców F1 testy pod Barceloną nieźle rozpoczął jednak ponownie jego przygotowania zostały przedwcześnie zakończone z powodu awarii układu napędowego.
baner_rbr_v3.jpg
Jenson Button na tor wyjechał niemal punktualnie o godzinie 9:00, szybko wchodząc w rytm, który pozwalał utrzymać relatywnie wysokie tempo w stosunku do konkurencji. Na pewnym etapie porannych przygotowań wynik Jensona Buttona pojawił się nawet na pierwszej pozycji, jednak szybko został z niej wykreślony, najprawdopodobniej na skutek ścięcia przez kierowcę toru jazdy.

Ostatecznie do przerwy obiadowej Button pokonał 21 okrążeń, z których najlepsze w czasie 1:28,182, było o blisko sekundę wolniejsze niż najszybszego rano Felipe Nasra (Sauber) i pozwoliło zająć Brytyjczykowi szóste miejsce w tabeli wyników.

Radość ze sprawnego pokonywania kolejnych kilometrów w obozie McLarena i Hondy nie trwała jednak zbyt długo. W okolicach przerwy obiadowej ekipa poinformowała, że w układzie MGU-K odpowiedzialnym za przekazywanie i odzysk energii z tylnej osi bolidu dopatrzono się wady konstrukcyjnej, która doprowadziła do dzisiejszej awarii jednostki napędowej.

Zespół Hondy musi w ekspresowym tempie przeprojektować wadliwą uszczelkę, aby uniknąć sytuacji powtórzenia się tej awarii. Wedle zapewnień inżynierów Hondy poprawiona część przybędzie na tor najwcześniej w sobotę.

Nie oznacza to jednak, że zespół jutro nie będzie sprawdzał konstrukcji MP4-30. Po wymianie jednostki napędowej, Fernando Alonso również przystąpi do testów, jednak będzie się to wiązało z ryzykiem ponownej, identycznej awarii bolidu.

„Musieliśmy przerwać jazdę rano po tym jak odkryliśmy wadę w uszczelce układu MGU-K” przyznawał Yasuhisa Arai szef działu badań i rozwoju Hondy. „Wadliwa część przyczyniła się do awarii, która wymaga wymiany całego układu napędowego- a czas, który jest na to potrzebny efektywnie kończy nasz dzisiejszy program.”

„Aby uniknąć takich samych problemów będziemy musieli jeździć z przeprojektowanym elementem. Niestety, nie będziemy mieli go poprawionego przed sobotą, co oznacza, że jutro możemy mieć podobne problemy.”

Zespół nie zamierza jednak rezygnować z jutrzejszych jazd: „Takie problemy stanowią część etapu testowego. Do jutra postaramy się zrobić wszystko co jest w naszej mocy, aby jak najlepiej poprawić ten układ i planujemy produktywny dzień z Fernando w kokpicie.”

„Miejmy nadzieję, że po wdrożeniu odpowiedniego rozwiązania w sobotę, obaj kierowcy będą mieli szansę pokonać kolejne ważne kilometry bolidem w sobotę (Jenson) oraz niedzielę (Fernando).”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

33 KOMENTARZY
avatar
housepl

19.02.2015 14:06

0

He he he tyle w temacie... Mercedes to jednak przygotował się na poziomie. Bardzo sie rozczarowałem Hondą.


avatar
mazur81

19.02.2015 15:03

0

@ up. A mnie rozczarowują takie wpisy na tym portalu. Może by tak poczekać z osądami chociaż do pierwszego wyścigu... Choć tak na prawdę na jakiekolwiek osądy pasowałby zaczekać chociaż do połowy sezonu.


avatar
housepl

19.02.2015 16:07

0

Jakie osądy ? Hucznie zapowiadana współpraca McLarena z Hondą okazała się wielkim bublem, nawet Renówka nie miała takich problemów (nie licząc danych z innych bolidów), Mercedes od samego początku wiedział co chce i w jaki sposób a Honda zachowuje się dosyć dziwnie, mieli dwa lata !!! na zbudowanie silnika a dodatkowo Mercedes w trakcie budowy silnika musiał prowadzic zespół w F1.


avatar
R4F1

19.02.2015 16:25

0

skreślanie McLarena już teraz? O wielkim bublu może być mowa kiedy w połowie sezonu nie będzie punktów a zużyte zostaną wszystkie dopuszczalne jednostki. Teraz można mówić o tym, że uczą się i to dobrze, że odkrywają takie rzeczy jak wadliwe komponenty podczas testów a nie w Australii.


avatar
RyżyWuj

19.02.2015 16:27

0

A mówiłem, że tak będzie. To tylko pokazuje jaką firmą jest Mercedes i co to znaczy niemiecka jakość, solidność i myśl techniczna. Ten Japończyk, który nawalił i osobiście za to odpowiada powinien terax wykupić za prywatne diengi czas antenowy w Rai Uno, pokłonić się azjatyckim zwyczajem, zaszlochać i nas wszystkich tutaj przeprosić. A w szczególności niezwłocznie przeproszony powinien być Falonso-san


avatar
RyżyWuj

19.02.2015 16:31

0

. Nie czytałem calego kontraktu Alonso, ale na bank zwykły text-search zwróci wielokrotnie słowo uszczelka. Może nawet w kariganie, żeby trudniej było znaleźć.


avatar
RyżyWuj

19.02.2015 16:32

0

Geezas. Kempa007, kiedy ten portal zacznie w końcu sam pisać posty. Przynajmniej za mnie z telefonu.


avatar
gzr

19.02.2015 17:34

0

Blisko sekundę różnicy do najszybszego Saubera - panowie, widzę znaczący progres! Gdyby Marussia i Lotus jeździli, to już by byli za McLarenem :)


avatar
Lukas9_5

19.02.2015 18:32

0

RyżyWuj-u, powiem Ci, że czasem piszesz z sensem, ale ewidentnie masz kompleks Alonso. Nie traktuj tego, jak obelgi, a może uda Ci się z tego wyleczyć :D


avatar
jogi2

19.02.2015 18:41

0

RyżyWuj ....niemiecka jakość? i myśl techniczna...dobre.:) Masz na myśl ten przypadek czy ogół ? :) Na hybrydach Japończycy jeżdżą z powodzeniem bez jakis specjalnych problemów od 10-15 lat ,a teraz Honda (pierwsze samochody w 2005r w 2008 już była do normalnego kupienia) i toyota jeżdżą już na wodór gdzie np. takie BMW tech. hybrydy kupiła od Toyoty żeby cokolwiek mieć .nie mówiąc o jakimś Łoplu ,VW ,czy mercedesie


avatar
jogi2

19.02.2015 18:52

0

....do tego podniecacie się tym,że McLaren powiedział dokładnie co było przyczyną Często albo praktycznie zawsze wszyscy opowiadają ogólnikowo o problemach i nawet nie macie pojęcia ,ze ktoś miał poważniejszy problem


avatar
Emer7

19.02.2015 18:59

0

@ jogi2 "i toyota jeżdżą już na wodór gdzie np. takie BMW tech. hybrydy kupiła od Toyoty żeby cokolwiek mieć"- zapominasz ze BMW mialo juz bodaj w 2008 roku najmocniejszą hybryde na rynku czyli BMW X^ Hybrid, do tego samodzielne konstrukcje hybrydowe jak BMW i3 oraz i8. Faktycznie od 2014 istnieje kooperacja BMW z Toyota ale nie zapominaj ze BMW daje Toyocie silniki diesla 1,6 i do tego pomaga przy projektowaniu nowych modeli jak np Toyota FT-1 A BMW technologie wodorową ma od lat 90tych od modelu 750iL E38 Hydrogen


avatar
smile20

19.02.2015 19:01

0

@3 (housepl) Nie powiem, że jest idealnie, bo nie jest, może się wyrobią, a może nie. Ale ludzie zapominają, że to są testy, a nie wyścig, testy więc czas właśnie w którym takie usterki jeszcze mogą wychodzić,. Może mogli faktycznie lepiej to zrobić, ale nazywać juz to dzisiaj bublem, jest to wielkie nieporozumienie. A może macie dane, których nie posiadam i wiecie już jak zakończy się ten sezon. A sądząc że Mercedes ma garstke tych samych ludzi do prowadzenia zespołu i rozwoju silnika to trochę śmieszne jest. Mercedes miał zaangażowanych około 1200ludzi i każdy ma tam swoje zadanie. Żaden Hans nie jest odpowiedzialny jednocześnie i za prowadzenie zespołu i za projekt silnika, czy dokręcania śrubki.


avatar
koal007

19.02.2015 19:09

0

Widać, że ten bolid Macków ma ogromny potencjał. Puszka jeździ jak miło i będzie konkurencyjna. Macki górą - co Japończyk, to Japończyk


avatar
jogi2

19.02.2015 19:12

0

@Emer7 Mieć ,a produkować masowo, jeździć bezawaryjnie i efektywnie to dwie różne sprawy


avatar
jogi2

19.02.2015 19:15

0

Emer7 Poczytaj o i8 jak ta hybryda się sprawuje ,pięrdnięcie i po prądzie


avatar
Emer7

19.02.2015 19:17

0

@ jogi2 Jak narazie auta na wodor nie sa w masowej produkcji ani sprzedazy gdyz nie ma do nich jeszcze infrastruktury. I nie jest prawda co pisałeś ze kupuja od Toyoty hybrydy bo własnych nie mieli- wymienilem Ci te ktore BMW opracowało czyli X6 Hybrid, i3 oraz i8 A jako ciekawostke dodam Ci ze pierwsze auto na wodór to był GM Electrovan w 1966r


avatar
jogi2

19.02.2015 19:28

0

Mieli... ale mało efektywne ,które tak na prawdę mało co się przydają na co dzień teraz dopiero BMW zapowiedział ,że po współpracy z Toyotą zrobią coś co będzie bilo na łeb i8 jeśl chodzi o ta technologię


avatar
Emer7

19.02.2015 19:28

0

@ jogi 2 A w Priusie ile przejedziesz a raczej przetoczysz sie km? W BMW i8 masz tez odzyskiwanie energii hamowania ktora doladowuje baterie i wydluza zasieg.


avatar
Emer7

19.02.2015 19:32

0

@ jogi " mało co się przydają na co dzień teraz " - silnik w BMW E38 i E66 Hydrogen moze pracowac zarówno na zwyklej benzynie jak i na wodorze. Polecam Ci równiez TG season 22 episode 4 gdzie w ostatnim odcinku testowali właśnie i8 (sa tez nawiazania do Priusa) i BMw i8 to jedna z niewielu chwalonych tam hybryd


avatar
Rimaro

19.02.2015 19:48

0

Mam wrażenie, że ( tak jak to wspominał Alonso w którymś z wywiadów ) naukowe podejście, technologia i japońska kultura w połączeniu może nie da najlepszego silnika od początku sezonu, ale da jego rozwój i to w zastraszającym tempie. Nie zdziwiłbym się gdyby w sezonie 2015 pod koniec byli 5 albo 6 siłą w stawce a w 2017 zdominowaliby zawody lub mocno rywalizowali z Mercem. McLaren Honda to długoletni projekt, po za tym robili silnik bez żadnych testów na torach, a po tym sezonie będą mieć 200 razy więcej danych i to bardzo przydatnych. Być może tak myślę, bo jestem wręcz fanatykiem wszystkiego co japońskie, ale jak do tej pory jeszcze na niczym japońskim się nie zawiodłem i wierzę w Nich.


avatar
Jahar

19.02.2015 20:23

0

@21. Red Bull Renault to według Ciebie jest wieloletni projekt czy już nie? Ferrari pewnie też nie jest projektem na lata tylko dla jaj. No ludzie porownujecie firmy puszczajace swoje auta dla mas z f1 tak jakby to wyznacznik był. Każda z potężnych firm na świecie ma swój target i nie każdy musi stawiać do każdego auta dawać tą samą technologię. Myslalem, ze to oczywiste ale jak się okazuje nie miałem racji bo przecież Honda jest japońska a BMW niemieckie i to niby jest wyznacznik...


avatar
Rimaro

19.02.2015 21:14

0

@22 Dlatego podkreśliłem to, że jestem fanatykiem wszystkiego co japońskie :) RedBull Racing jako wieloletni projekt zdobył 4 podwójne tytuły pod rząd. Ferrari? Wiadomo, tam problemy są wszędzie, co chwila coś zmieniają (choć okres dominacji RBR był dla Ferrari bardzo dobry, no niestety przegrali z Neweyem ). Najbardziej swoje nadzieje opieram na tym co powiedział Alonso, czyli nietypowym ( jak dla niego ), naukowym podejściem do produkcji tego silnika. Wszystkie wieloletnie projekty zakończyły się wraz z nadejściem V6 Turbo Hybrid. Tu wszyscy startują od nowa. Co do różnic kulturowych Niemiec i Japonii to Ci pierwsi stawiają na niezawodność i współgranie wszystkiego ze sobą, Ci drudzy natomiast na nowinki tech., naukę i rozwój. Dlatego wierzę, że jako wieloletnie projekty to Honda może najwięcej zyskać. Wracając do RBR, widać że zespół odwalił zajedobrą robotę z samym bolidem, ale byli niestety uzależnieni od Renault, które dostarcza jednostki napędowe paru zespołom a RedBull nie jest ich flagowym, fabrycznym teamem. Co innego Mercedes ( z budżetem, ludźmi i technologią ), Ferrari ( z budżetem i problemami natury zarządzania zespołem ) i McLaren Honda ( z typowo japońskim podejściem i technologią ). Myślę, że jako 'wieloletni projekt' RBR i Mercedes to całkowicie inne bajki. A tak w ogóle pisząc we wcześniejszym komentarzu, że McLaren Honda to długoletni projekt, nie podważałem tego, że inne zespoły nie są takimi projektami. Pragnę tylko zwrócić uwagę na to, że McLaren Honda nie będą tylko w 2015 ale i w następnych sezonach, więc nie ma co się załamywać jeżeli w Australii ani ALO ani BUT nie dojadą do mety a po trzech wyścigach McLH nie będzie miało punktów. Dla nich 2015 może być podobnym sezonem jakim był 2014 dla innych teamów - w dużej mierze testowym.


avatar
Rimaro

19.02.2015 21:18

0

Się rozpisałem... xD Tylko proszę, nie zaczynajmy walki na coraz to dłuższe komentarze i przechwalanie się wiedzą nt. tego i tamtego. To co napisałem to jest moja opinia, wiara, pogląd. I tu znów podkreślę, że jestem fanatykiem JAP więc nawet i ślepo, ale będę w nich wierzył. Komuś w końcu trzeba kibicować :D


avatar
RyżyWuj

19.02.2015 21:45

0

@9 Lukas, Alonso działa mi na nerwy - nie przeczę, ale przecież w tym poście nic złego nie napisałem. Z tego całego McHonda Joint Venture najęcej zaryzykował właśnie on. Jak to nie wypali, media będą na nim wieszać psy za idiotyczny transfer. I tyle.


avatar
RyżyWuj

19.02.2015 21:55

0

@jogi To są różne kwestie, segmenty rynku itd. Ale wystarczy spojrzeć na marki premium i o ile technicznie japońce robili kiedyś trwałe tanie samochody dla mas, to nigdy nie udało im się zdobyć klientów z najwyższej półki. Porównując jakieś Lexusy, Infinity itd. z Mercedesem, Porsche czy nawet BMW, to jakość wykonania i design (szczególnie wnętrza) mieli zawsze gorszy. Technicznie też szału nie ma. Mnie nie interesują jakieś hybrydy elektryczne czy inne bzdety dla działaczy Greenpeace i belgijskich biurokratów. Dla mnie np. liczy się benzyna i to czym chcę jeździć na codzień - silnik BMW 28i twinturbo 245KM, czyli perfekcyjny balans wydajności/spalania. Znajdź mi cokolwiek azjatyckiego do porównania w pojemności 2.0-2.5L.


avatar
Jahar

19.02.2015 22:24

0

@23. To nie jest prawda, że Niemcy stawiają na niezawodność, Japończycy na technologię, Włosi na dizajn, Amerykanie na wielkość itd. Z każdego z tych krajów znajdziesz mix fajnego auta choćby ze względu na podzespoły firm takich jak Bosch, Magnetti, Delphi, ZF itd. ale nie zawsze są to propozycje skierowane do tych samych ludzi i tyle. Dla mnie np. za 200 tyś. pln samochodem marzeń byłby Camaro a dla Ciebie TT i założę się, że w każdym aucie mógłbyś znaleźć wady. Poza tym nie ma maszyn niezawodnych.


avatar
viggen

20.02.2015 09:12

0

LOL Który to głupek napisał, że BMW coś bierze od Toyoty? :) To jest współpraca. Wymieniają się technologiami aby ograniczyć koszty. co dzisiaj w motoryzacji jest bardzo popularne. PSA z Fordem wspólnie pracują nad silnikami diesla, BMW z PSA nad silnikami 4 cylindrowymi turbo itd. BMW ma wielkie doświadczenie w pojazdach hybrydowych jak również Toyota. Wymieniają się doświadczenie i technologiami aby ograniczyć koszty. BMW będzie np pomagać Toyocie przy sportowym aucie - ala kultowa Toyota Supra :) @emer7 Jak już kopiujesz informacje z Wikipedii czy ogólnie z neta, to weź zacznij myśleć. "I nie jest prawda co pisałeś ze kupuja od Toyoty hybrydy bo własnych nie mieli- wymienilem Ci te ktore BMW opracowało czyli X6 Hybrid, i3 oraz i8" Tak się składa, że przy tych modelach już Toyota pomagała. A dopiero później, gdy efekty usatysfakcjonowały dwie strony nawiązano współpracę BMW to moja ulubiona marka :) Radość z jazdy najważniejsza.


avatar
viggen

20.02.2015 09:13

0

Jeszcze raz Tak się składa, że przy tych modelach już Toyota pomagała. A dopiero później, gdy efekty usatysfakcjonowały dwie strony nawiązano współpracę, którą ogłoszono oficjalnie.


avatar
Emer7

20.02.2015 09:20

0

@ viggen "Jak już kopiujesz informacje z Wikipedii "- a pokaz mi informacje ktora skopiowałem z Wikipedii. Moj komentarz byl reakcja na jogi2 ktory napisał ze BMW nawiazało współprace bo nie mieli wlasnych hybryd- co jest bzdura "BMW to moja ulubiona marka"- no to chyba tu sie pierwszy raz zgadzamy "BMW będzie np pomagać Toyocie przy sportowym aucie - ala kultowa Toyota Supra :)"- pisałem wczesniej ta Toyota to FT-1


avatar
Emer7

20.02.2015 09:23

0

@ viggen Gdzie masz ino ze Toyota pomagała np przy X6 Hybrid? BMW ma takze pomoc przy nowym LFA


avatar
Emer7

20.02.2015 09:30

0

@viggen Oczywiscie mam na mysli pierwsza generacje X6 bo przy drugiej ktora dopiero wyszła to juz oczywiste


avatar
Emer7

20.02.2015 11:34

0

@ viggen Poza tym nie wiem o co sie pieklisz skoro Twoja wypowiedz potwierdziła w większosci to co wczesniej napisalem o wspołpracy i korzysciach dla obu stron czyli silniki i pomoc przy budowie dla Toyoty i wspołpraca przy hybrydach oraz o tej nowej Suprze czyli jak pisałem FT-1.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu